Bieg Pamięci Wola 1944
Powoli na Woli, małe kółko w Lasku na Kole. Bardzo
sympatycznym i kameralny bieg, choć upamiętniający bardzo smutne zdarzenie z
historii. Bieg inny niż większość, taki mało standardowy.
 |
Medal Bieg Pamięci Wola 1944 |
Bez wielkiej reklamy.
Szczerze, to gdyby nie fart to bym w tym biegu nie pobiegła.
Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta taki cykl biegów, jakim był "On The
Run". Świetny cykl biegów, ale miał wadę, zapisy trwały 2-3 minuty i
pakietów nie było. Z biegiem Pamięci na Woli jest podobnie. Pakiety znikają
bardzo szybko, bo (tu jest coś niespotykanego) bieg jest za darmo. Pełen pakiet,
czyli numer startowy z chipem, medal, koszulka, izotonik, banan, bon na zupę i
woda (woda bez limitu). Często się tego nie spotyka i bez wielkiej reklamy wszystkie
pakiety znikają. Następna niespotykana rzecz to dystans, czyli nie 5 czy 10
kilometrów, a 1944 metry. Wracając do zapisów to był przypadek, że się
zapisałam. Jest taki bieg SKYWAYRUN Military, brałam w nim udział podczas
edycji na lotnisku w Mińsku Mazowieckim (
relacja z Skywayrun), kolejna edycja
jest w Poznaniu. Organizatorem Skywayrun Military jest firma
Monster Event, ta
firma prowadziła zapisy i była "organizatorem
technicznym/wykonawczym" biegu Pamięci na Woli. Szukając informacji o Skywayrun
trafiłam na informację właśnie ruszyły zapisy na Bieg Pamięci. Po prostu w
odpowiednim czasie odwiedziłam
fanpage Monster Event.
 |
Bieg Pamięci Wola 1944 |
Warszawa Wola
Bieg organizowany jest przez urząd dzielnicy Wola m.st.
Warszawy to odbywa się na Woli. Z mojego punktu widzenia to drugi koniec
miasta, ale dzięki temu mogę odkrywać nieodkryte przeze mnie miejsca. W zeszłym
roku bieg odbywał się w Parku Powstańców Warszawy w tym roku w Lasku na Kole.
Piękne, zielone i spokojne miejsce. Nawet z zaparkowaniem w pobliżu nie było problemu
(ok 1000 metrów od biura zawodów). Naprawdę dobre miejsce na bieganie i na
spacer. Po dotarciu na miejsce na zielonej trawie nieopodal lasu i pumptrack’u
znajdowało się biuro zawodów. Kolejka na pierwszy rzut oka spora, ale wszystko
sprawnie i bardzo szybko działało. Z odebranym pakietem poszliśmy popatrzeć i
pokibicować podczas biegów dla dzieci. Dla dzieci przygotowane były trzy długości
biegu 200, 400 i 800 metrów. Po biegach dziecięcych na godzinę 12 zaplanowany
był bieg główny, a po nim na godzinę 12.30 marsz nordic walking.
Bieg Pamięci Wola 1944
Przed godziną dwunastą organizator zaprosił wszystkich, aby
ustawili się przed linią startu. W biegu głównym mogło wziąć udział 300 osób.
Tyle było miejsc i pakietów. Jednak na pierwszy rzut oka chyba startujących
było mniej.Była minuta ciszy a następnie, po wspólnym odliczaniu wszyscy ruszyli. Dystans to tylko 1944 metry
niby nie dużo, ale im mniej tym szybciej trzeba biec. Oczywiście mi się nie spieszyło
bardzo i biegłam w swoim tempie. Trasa krótka, ale bardzo przyjemna, po parku,
po lesie, ogółem w cieniu drzew. Po przebiegnięciu około 1500 metrów wybiegliśmy
z lasu i po prawej stronie dostrzec można było metę. Ostatnie 444 metry to małe
kółeczko przy mecie i koniec. Na mecie każdy uczestnik oczywiście otrzymał
medal.
 |
Bieg Pamięci Wola 1944 |
Podsumowanie
Nie jest to klasyczna piątka czy dycha, nie ma atestu PZLA,
ale jest to naprawdę świetny bieg. Od strony organizacyjnej wszystko perfekt,
jedyny minus to darmowe pakiety. Pakiety rozeszły się bardzo szybko, dostępnych
było 300 miejsc, a bieg ukończyło wg listy z wynikami 217. Czyli około 1/3
uczestników nie pobiegła. Widziałam w wydarzeniu, że wiele osób chciało
dołączyć, do ostatniej chwili trwały wymiany pakietów, (co też wydłużało
kolejkę w biurze zawodów). Gdyby bieg miał opłatę, symboliczną to wydaje mi
się, że więcej chcących pobiec miałoby szansę. Bieg naprawdę wart polecenia i nawet,
gdy będzie z płatnym pakietem startowym to w przyszłym roku postaram
się ponownie wziąć udział.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz