Bieg Konstytucji 3 Maja
Maj i czerwiec to szczyt sezonu na imprezy biegowe. Biegacze
mają, w czym wybierać i każdy wybiera to, co lubi. Ja w tym roku dużo biegów
pomijam, zrobi się forma to i więcej biegów będzie. Jednak są takie biegi, w
których nawet marszem, ale chcę wziąć udział. To jest właśnie odbywający się 2Maja Bieg Flagi oraz trzeciomajowy Bieg Konstytucji.
 |
Medal Bieg Konstytucji |
Pewna tradycja.
Branie udziału w dwóch biegach dzień po dniu to nie najlepszy pomysł. Jednak
nie mogę sobie wyobrazić, aby nie brać udziału w tych biegach. Tym bardziej, że
nie biorę w nich udziału, aby o coś powalczyć, ja tylko chcę wziąć w nich
udział i je ukończyć. Na bieg Konstytucji zapisałam się od razu po uruchomieniu
zapisów. To tak na wszelki wypadek, bo biegi organizowane przez Aktywną
Warszawę ściągają wielu chętnych. Po zapisach nadszedł czas czekania na sam
bieg.
Pewna zmiana
W tym roku nie mogłam znaleźć czasu na odebranie pakietu. Przekładałam z dnia
na dzień odwiedziny w biurze zawodów. Na kilka dni przed biegiem udało mi się znaleźć
czas. W biurze zawodów jak w biurze zawodów. Odbiór pakietu, czyli numeru,
koszulki i wszystkiego innego. Chwila rozmowy i tak w sumie bez większego
zastanawiania się zapisałam dodatkowo Dianę. Też dostała swój pakiet, czyli
numer, koszulkę i inne dodatki.
 |
Bieg Konstytucji 3 Maja 2018 |
Czwartek 03.05.2018
Na bieg wybraliśmy się cała rodziną, dodatkowo zabraliśmy babcię. Pojechaliśmy
odpowiednio wcześniej, aby bez problemu zaparkować i się przygotować. Wózek,
torba z ubraniami i przebieranie polowe Diany. Na chwilę przed startem
zostawiliśmy Babcię z wózkiem w okolicy mety i ruszyliśmy na start. Przed samym
startem było jeszcze wspólne zdjęcie z zaprzyjaźnionym Rembertów Team i ja z
Dianą na start, a tata z aparatem przy trasie.
 |
Bieg Konstytucji 3 Maja 2018 |
Bieg z maskotka
Ustawiliśmy się prawie na samym końcu przed nami były ciut starsze dzieci i
szybsze, za nami jeszcze młodsze. Start był ogólnie podzielony na dwie grupy.
My oczywiście byłyśmy w drugiej grupie. Na spokojnie, to tylko szybszy spacer.
Tylko 700 metrów. Diana od razu znalazła koleżankę, jednak troszkę wystraszyła
się szumu i zamieszania związanego ze startem. Powoli ruszyłyśmy w stronę mety.
Nam się specjalnie nie spieszyło, jedynym ograniczeniem był mój start. Cała
drogę prosiłam tylko, aby nikt z psem w drugą stronę nie szedł, bo Diana
najpierw by się zatrzymała, a następnie zmieniła kierunek. Jakoś nam się udało
dotrzeć do mety. Raz wolniej, raz szybciej i chyba nawet na samym końcu nie
byliśmy. Zabawa fantastyczna. Na mecie oczywiście medal i woda. Po zdobyciu
mety, Diana została z babcią, a ja popędziłam ponownie na start.
 |
Bieg Konstytucji 3 Maja |
Bieg Konstytucji
Po pierwszym biegu wróciłam na start i ustawiłam się do strefy startowej. Po
chwili czekania ruszyłam na swoje 5 kilometrów. Początek oczywiście miły i
przyjemny. Wszystko zaczyna się komplikować od podbiegu. Kondycja jeszcze nie
ta, to podbieg powoli. Na szczęście znalazło się kilku znajomych, którzy swoim
dopingiem bardzo pomagali. Następnie chwila po równym i koło Sejmu czas w dół.
Ostatnie trzy zakręty, ostatnia prosta i meta.
 |
Bieg Konstytucji 3 Maja |
 |
Bieg Konstytucji 3 Maja |
5 Kilometrów minęło
Nie był to mój najszybszy bieg, należał raczej do tych wolniejszych i nie do
końca bieg tylko marszobieg. Jednak na pewno był to miło spędzony czas.
 |
Bieg Konstytucji 3 Maja |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz