Bieg w Garwolinie był na mojej liście imprez biegowych,
czyli biegi, w których brałam udział i chcę w kolejnych latach powtórzyć. Nie
wiem czy się starzeje czy biegowo dojrzewam, czy coś się zmienia na gorsze, bo
bieg w Garwolinie był na liście i po tegorocznej edycji już go chyba nie ma.
![]() |
Medal AVON kontra przemoc - Biegnij w Garwolinie 2017 |
Jak zobaczyłam, że ruszyły zapisy od razu się zapisałam, bo
bieg fajny. Opłata startowa również nie duża, a Garwolin, choć nie graniczy z
Warszawą to daleko nie jest.
Bieg odbywa się przy okazji dni miasta. Czyli nie tylko
możemy pobiec, ale również wziąć udział w okolicznościowym festynie. W mieście
Garwolin swój zakład produkcyjny ma firma Avon, która jest sponsorem tytularnym
biegu i zawsze w pakietach mogliśmy liczyć na prezent od tej firmy.
Wracając do dnia startu, czyli do dnia 18.06.20176. Do
Garwolin z Warszawy można dotrzeć chyba tylko komunikacją autobusową lub
własną. Od wschodniej granicy Warszawy jest około 50 kilometrów, czyli na
rowerze też można, ja jednak wybrałam samochód. Na miejscu nie ma problemów z
parkowaniem. Następnie odbiór pakietu, w tym roku pakiet odbierało się w innym
miejscu niż w latach poprzednich. W tym roku biuro zawodów znajdowało się przy
scenie, a przy odbiorze pakietu towarzyszyły próby nagłośnienia. Na plus była
duża ilość toalet i mała kolejka do nich.
AVON kontra przemoc - Biegnij w Garwolinie 2017 |
Co raz bliżej biegu.
Po odbiorze pakietu, omijając festyn dotarłam w pobliże
startu, gdzie spotkałam znajomą twarz, czyli Agnieszkę RunNessy. Bieg w
Garwolinie rozpoczyna się w południe. Godzina 12:00 w czerwcu to nie najlepszy pomysł,
bo temperatura może być mocno dodania. I tak niestety też było. Mieszkańcy
wyszli z kościoła i na ulicę ruszył barwny pochód. Bieg rozpoczynała się
dopiero po paradzie.
Ja już przed startem byłam zmęczona i rozgrzana. Na
termometrze niby około 27 stopni, ale słońce piekło. Mogłam się schować gdzieś
pod drzewem, ale to wiele by nie dało, ale mogłam i tego nie zrobiłam.
Nadeszła chwila startu. Najpierw czołówka w tym kilku
szybkich zawodników z zagranicy, następnie my. Pierwsze metry i kilometry
prowadzą po mieście, następnie długą prostą w kierunku granicy miasta. Trasa
niby prosta, po pętli w centrum miasta jest jeszcze mała pętla i zakręt jeden na nawrocie. Trasa biegu jednak
usłana jest wieloma podbiegami i z biegami. Nieocenione były kurtyny wodne, te
oficjalne i te robione przez mieszkańców, bez tych kurtyn chyba bym szybko zeszła.
AVON kontra przemoc - Biegnij w Garwolinie 2017 |
Cały czas biegło mi się źle, myślałam, że będzie to kolejny bieg,
którego nie ukończę. Największą pomoc uzyskałam od Agnieszki RunNessy. To ona
mnie dociągnęła do mety nie patrząc na swój inwidualny wynik.
Na mecie zameldowałyśmy się w czasie 01:14:35, wynik podaję
tylko dla formalności, bo chwalić się nie ma, czym. Najważniejsze, że
dobiegłam.
Cały czas w głowie miałam obraz z zeszłego roku, gdy biegacz
na kilka metrów przed metą upadł, zwijał się z bólu, bo się bardzo odwodnił.
Kibice na medal, bieg był by super gdyby nie godzina startu.
Na pogodę organizatorzy wpływu nie mają, ale mogą posłuchać uczestników (tak
jak zrobili to organizatorzy BMW Półmaraton Praski) i zmienić godzinę startu.
AVON kontra przemoc - Biegnij w Garwolinie 2017 |
AVON kontra przemoc - Biegnij w Garwolinie 2017 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz